Siatkówka

Lilka

Gracie? Lubicie? A może, podobnie jak ja, nie wiecie jak postąpić, kiedy piłka leci w Waszą stronę? Wypowiadajcie się! Very Happy

Sweetie

Od niedawna uwielbiam.
Dokładnie od wiosny tego roku.
Wcześniej nie umiałam odbić piłki i w szkole na wf tylko przesuwałam się na boisku z miejsca na miejsce, nie wiedząc o co chodzi.

Ja jeszcze dodam pytanie - kibicujecie naszej polskiej reprezentacji w siatkówce?

Lilka

Ja kibicowałam Polakom, jestem dumna z naszej reprezentacji Very Happy

Uśka.

Lola

Rainbow

Ja nawet lubię, ale w ogólne nie umiem. Hahaha, też włąśnie nie wiem co zrobić jak to na mnie leci :<

Sweetie

Rainbow

A jak się nie uda, to cała klasa drze ryja, najwyżej :3

Sweetie

Karla

Tak średnio lubię, wolę koszykówkę.

koteczek15

Niestety jeśli chodzi o mnie, nie uprawiam sportu wcale. Ale... Kibicować to ja uwielbiam. Zwłaszcza siatkówce. Stała się moją miłością od grudnia minionego roku. Wiem, to krótko, ale mam nadzieję, że tak szybko mi nie przejdzie.
Lubię siatkówkę przede wszystkim za emocje, które doznaję oglądając mecze (niestety tylko w tv- jeszcze nigdy nie oglądałam siatkówki z trybun hali, ale mam nadzieję że kiedyś to się zmieni) m.in. Asseco Resovii. Lubię też za to, że mamy taką mocną reperezentację, ale i za IgłąSzyte, KadziuProject i ZibiCam. Pominę fakt, że mamy okropnie zabawnych siatkarzy i oglądanie filmików z ich udziałem do prawdziwa przyjemność♥ A no cóż, nie pominęłam:)

harkness

Nie znoszę siatkówki, naprawdę. Tysiąc razy bardziej wolę piłkę nożną czy koszykówkę, siatkówka to zło wcielone. :I

Subrosa

Tyle pięknych chwil związanych z tym sportem. Umiem i lubię grać, ale tylko rekreacyjnie, nie jestem profesjonalistą.

Kotna

Ja lubię oglądać siatkówkę, ale niezbyt przepadam za grą.
Idzie mi raczej, tak sobie, a że w podstawówce mieliśmy co wf siatkówkę, to po jakimś czasie miałam jej dość.

LadyPuffin

Jak ja nienawidzę siatkówki.

Jest okropna.
Jest zła.
Odbiera mi chęci do życia.
Jest moją zmorą.
Klasa miała do mnie pretensje bo nie umiem grać.
Ręce mnie potem bolą.
Nikt nie chce mnie w drużynie.

Taką listę mogłabym pisać jeszcze tydzień.