Kolczyk to przeszkoda?

Sweetie

Stereotypów jest wiele, wszyscy o tym wiemy. Na temat kolczykowania nietypowych miejsc również. Kolczyk w języku, pępku, brwi, nosie, wardze niektórych zachwyca, innych odstrasza. Jest też niechętnie widziany u osób, które na przykład starają się o pracę. Mi osobiście ciężko jest wyobrazić sobie nauczycielkę matematyki z kolczykiem w wardze, nie dlatego, że kolczyki mi się nie podobają, ale dlatego, że jak na razie są czymś, co widujemy głównie u młodych ludzi - uczniów, studentów. Jak to będzie za te kilka lat, gdy pokolenie młodych będzie się starać o pracę? Czy wtedy kolczyk będzie czymś normalnym? W urzędzie będziemy widzieć sekretarkę z kolczykiem w brwi, a w gabinecie lekarskim pediatrę z przekłutym nosem? Czy mimo wszystko, nawet za te kilka lat, kolczyk wciąż będzie stanowił pewną przeszkodę? Co sądzicie o tym, że niektórzy pracodawcy z góry odrzucają kandydata do pracy, bo ten ma dość nietypowy kolczyk?

Uśka.

Dodałabym do tematu jeszcze tatuaże w widocznych miejscach oraz skaryfikacje.
Jakoś ciężko mi się na ten temat wypowiedzieć, rozwinąć.
W końcu, skoro modyfikacje ciała są czymś dla ludzi, coraz bardziej się rozpowszechniają i zwykły, pełnoletni człowiek, mający jedynie pieniążki w portfelu, może sobie na nie pozwolić, czemu pracodawca miałby negatywnie to odbierać?
Z drugiej, kolczyki w nietypowym miejscach ciągle jeszcze wręcz obrzydzają niektórych ludzi (Tak, Lola, będę cię dręczyć swoimi w przyszłości), mogą wydawać się nieestetyczne, odpychać i to może działać negatywnie na ludzi pracujących i korzystających z danego zakładu pracy.
Ponadto, trzeba zauważyć, że to co u jednego jest czymś niedopuszczalnym, u drugiego nie będzie nikomu przeszkadzało. Często widuję fryzjerki, sprzedawczynie w sklepach odzieżowych lub wizażystki z kolczykami w nosie lub wardze (jakoś te przekłucia najczęściej). Nie wspominając już o piercerach i tatuażystach, bo to raczej oczywiste, ze im wolno.

melissa

LadyPuffin

Mi osobiście nauczycielka z kolczykiem w nietypowym miejscu (kilka kolczyków w jednym uchu się nie liczy) by w ogóle nie przeszkadzała pod warunkiem że ozdoba nie jest duża i nie rzuca się za bardzo w oczy. Jeżeli zachowa się umiar to nawet ujdą takie ozdoby.

adka

Niektórzy myślą, że to jest nieodpowiednie, ale nie wiem czemu. Jeśli komuś się podoba, to nie rozumiem, dlaczego zawód miałby być ku temu przeszkodą.